Pandemia koronawirusa powoli zwalnia. Z tygodnia na tydzień liczba zakażonych w wielu krajach spada, choć wciąż nie wynaleziono szczepionki. Zdejmowane są kolejne obostrzenia, a także... zwiększa się liczba osób popierających mnożące się teorie spiskowe. Wątpliwości ma także Andrzej Gołota, legendarny polski sportowiec.
Andrzej Gołota wyszedł z zamknięcia i poszedł jeść OGROMNĄ kanapkę. UCHACHANY jak dziecko [ZDJĘCIE]
Były pięściarz i pretendent do mistrzowskich pasów w królewskiej kategorii wagowej cały czas czeka na otwarcie wielu punktów usługowych, w tym fryzjerów. Żonie za nic nie chce dać się ostrzyc! - Muszę z tym żyć, bo żonie nie dam się obciąć. Przez te zakazy, nie można nigdzie wyjechać, ani pójść na kawę ze znajomymi, tego też mi brakuje - powiedział w rozmowie z "Faktem".
Gołota zszokował też kibiców, mówiąc o pandemii koronawirusa. 52-latek przyznał, że "coś mu tu nie pasuje". - Podejrzana sprawa z tym wirusem. Umierają głównie starzy ludzie, do których państwo dokłada. Tak jakby ktoś chciał się ich pozbyć, bo są bezproduktywni - otwarcie mówi Gołota.
Ogromna tragedia byłego zawodnika UFC. Zmarła jego córeczka
Andrzej Gołota to legenda polskiego sportu! Były pretendent do mistrzostwa świata w boksie w królewskiej kategorii wagowej, medalista Igrzysk Olimpijskich z Seulu i mistrzostw Europy z Aten. W swojej karierze stoczył aż 52 pojedynki, z których wygrał 41. 33-krotnie nokautował swoich przeciwników. Ostatnio w ringu stanął w lutym 2013 roku, gdy lepszy od niego okazał się Przemysław Saleta.