Zwykle to Artur Szpilka walczy, a jego narzeczona Kamila Wybrańczyk jest jego wierną kibicką. W ostatnim czasie role te uległy jednak zamianie. To kobieta stoczyła swoją debiutancką walkę w ramach federacji FAME MMA - na jej drodze stanęła Zusje. Jak przystało na miłość utalentowanego pięściarza, to Wybrańczyk rozstrzygnęła pojedynek na swoją korzyść. "Szpila" odnosząc się później do całej sytuacji m.in. za pomocą mediów społecznościowych nie ukrywał, że po prostu pęka z dumy. Nie ma cienia wątpliwości, że nim starcie w ogóle doszło do skutku, udzielił swojej ukochanej wielu cennych wskazówek. Nawet jeżeli na co dzień sam najlepiej odnajduje się w boksie, to z pewnością wiedział, jak przemycić kilka ciekawych kwestii także i na kanwę formuły MMA.
Marcelina Ziętek musi codziennie czytać o sobie takie słowa. Po tych opiniach Piotr Żyła może być zazdrosny!
Ale życie zawodowe życiem zawodowym, a życie prywatne - życiem prywatnym. I do tego drugiego właśnie teraz Artur Szpilka bardzo wyraźnie zaprosił swoich fanów, dzieląc się z nimi niezwykle intymnym wideo, którego finisz zaskakuje. Szczegóły w poniższej galerii zdjęć!