Artur Szpilka przeszedł operację i czekają go duże zmiany?! [ZDJĘCIE]

Ostatnia walka Artura Szpilki z Siergiejem Radczenką wywołała w Polsce gigantyczne kontrowersje. Zdaniem większości, "Szpila" nie zasłużył na zwycięstwo przez decyzję sędziów i był krytykowany przez większość kibiców. Wielu z nich, po dwóch nokdaunach, twierdziło, że powinien rozważyć zakończenie kariery.

Ukrainiec przyznał na łamach "Super Expressu", że oczekuje rewanżu. - Obejrzałem walkę już dwa razy, raz w drodze, a teraz na spokojnie w domu. Słyszałem, co się działo po tej walce w Polsce i jakie były reakcje kibiców. Oczywistym jest, że to była niesprawiedliwa decyzja sędziów - mówił na początku marca.

Siergiej Radczenko o walce ze Szpilką: Czuję się oszukany, chcę rewanżu!

Zanim do niego dojdzie, Artur Szpilka musi wrócić do pełni zdrowia. Na swoim Twitterze poinformował kibiców, że właśnie przeszedł operację barku, która była zaplanowana już wcześniej. - Dłuższa przerwa - przyznał, by po chwili zaszokować kibiców! - I to była moja ostatnia walka z Andrzejem Wasilewskim. Niedługo poznacie szczegóły - dodał "Szpila".

Wszyscy pamiętają jednak, że dziś data wyjątkowa, bo 1 kwietnia! W Prima Aprilis nawet takie deklaracje trzeba przyjmować ze sportym dystansem, zwłaszcza, że szczegóły mamy poznać już niedługo! Nikogo nie zdziwi, jeśli dowiemy się, że był to tylko żart.