Deontay Wilder modlił się o Artura Szpilkę!

2016-01-17 19:59

Deontay Wilder nie posiadał się z radości po efektownym nokaucie na Arturze Szpilce, ale tuż po walce martwił się o stan zdrowia Polaka. Ze Szpilą jest wszystko w porządku - po krótkim pobycie opuścił szpital. teraz czeka go operacja ręki.

- Boks to bardzo niebezpieczny sport. W ringu zawsze może się coś wydarzyć. Artur Szpilka popełnił błąd, ale cała walka była wspaniała. Mam nadzieję, że szybko wróci do zdrowia. Modlę się za niego - przyznał w rozmowie z Polsatem Sport czempion WBC. - Za każdym razem ryzykujemy swoje życie i zdrowie, dlatego moje modlitwy są z nim.

Zobacz, jak Wilder znokautował Szpilkę. Polak padł jak kłoda! [WIDEO YOUTUBE]

Wilder komplementował Szpilkę. - Jego styl był szalenie niewygodny, to było dziwne uczucie. Nie chodzi mi tutaj o to, że jest leworęczny, ale o sposób, w jaki się poruszał - zauważył mistrz, który nie ukrywał zadowolenia po pięknej wygranej. - Gdy przychodzisz na wagę ciężką, chcesz zobaczyć nokaut, a dziś mieliśmy druzgocący nokaut, więc wywiązałem się z zadania - podsumował Deontay.

Najnowsze