Mayweather Jr. i T.I. wpadli na siebie w kasynie. Od razu wdali się w pyskówkę, bo według amerykańskich mediów raper miał pretensje, że jego żona spędzała wcześniej czas z bokserem. Gdy atmosfera zgęstaniała, Mayweather Jr. krzyknął "Pilnuj swojej su...". Nie trudno zgadnąć, kogo miał na myśli.
Andrzej Fonfara posłał mistrza na deski. Zobacz całą walkę z Adonisem Stevensonem [WIDEO]
Ciąg dalszy nastąpił w barze "Fatburger". T.I., który do olbrzymów nie należy, podszedł do boksera i chciał go uderzyć. To był punkt zapalny, po którym do gry wkroczyli ochroniarze boksera i rapera. Rozpętało się piekło - w powietrzy latały krzesła i stoły. Dopiero policja opanowała sytuację.
Bokser posypał głowę popiołem i zamierza wyjaśnić sytuację z żoną rapera. Sam T.I. może jednak zapomnieć o przeprosinach. - Przeproszę Tiny (żona T.I. - przyp. red.), ponieważ jest dobrą osobą i nic do niej nie mam - wyjaśnił.
Mayweather jr. jest mistrzem świata organizacji WBC (w wadze półśredniej) oraz WBA (w wadze junior średniej). Na początku maja potwierdził swoją dominację, wygrywając na punkty z Marcosem Maidaną.