Pokaz nienawiści londyńscy pięściarze dali w lutym, gdy pobili się po walce Chisory z Witalijem Kliczką. Choć obaj stracili za ten wybryk brytyjskie licencje bokserskie i mieli być zawieszeni, to otrzymali stosowne uprawnienia w Luksemburgu i w sobotę niesnaski wyjaśnią sobie w ringu. Na spotkaniu z dziennikarzami było gorąco również z tego powodu, że na poprzedniej konferencji Haye nie pojawił się, ponieważ... zaspał.
- Dziś udało mi się wstać punktualnie - żartował Anglik, co jeszcze bardziej zdenerwowało jego rywala. - Nie traktujesz poważnie mnie i dziennikarzy, ale w sobotę będziesz musiał poważnie potraktować moje pięści - rzucił Chisora.
Walka Chisory z Hayem obędzie się na stadionie West Ham United - Upton Park.
Nie przegap
Bokserska gala z walką wieczoru Haye - Chisora w Polsacie Sport, sobota 18.00