O problemach Binkowskiego pisaliśmy w środę. - Śpię pod Pałacem Kultury. To mój dom, mój penthouse – powiedział nam Binkowski. Fatalna sytuacja „Orła Białego” poruszyła kibiców, ale też kolegów-sportowców.
- To nie powinno się wydarzyć – kręci głową Jan Tomaszewski. - Ministerstwo Sportu powinno zająć stanowisko w tej sprawie i pomóc, co by nie mówić, reprezentantowi naszego państwa. Dla mnie to jest przetragiczna historia, która przede wszystkim nie powinna się zdarzyć, ale skoro już się tak stało, to trzeba zrobić wszystko, żeby mu pomóc. Ministerstwo Sportu powinno zaopiekować się tym zawodnikiem. Na przykład w Skolimowie przebywają zasłużeni aktorzy dla polskiej kultury. Trzeba znaleźć takie tymczasowe miejsce dla mojego sportowego kolegi. Myślę, że dogadaliby się z Fundacją Aktorów i znalazłoby się tam dla niego miejsce – uważa Tomaszewski, który chciałby, żeby ktoś dał pracę Binkowskiemu w sferze sportowej.
Artur Binkowski został bezdomnym. Jan Tomaszewski wie, jak mu pomóc
- Proszę sobie przypomnieć Bayern Monachium i Gerda Muellera. Kiedy zaczął mieć problemy z różnych powodów, to Bayern zaoferował mu współpracę. I Gerd z tego skorzystał. Może mógłby zostać asystentem trenera, czy szperaczem talentów. Moim zdaniem powinien pójść w sportowym kierunku. Jakby ktoś zaoferował mu pracę, to byłoby coś cudownego – podkreśla Tomaszewski.