Boks. Kliczko walił w żelazną czaszkę

2010-10-18 11:00

Witalij Kliczko (39 l.) obronił mistrzostwo świata wagi ciężkiej federacji WBC. Ukrainiec straszliwie zlał Shannona Briggsa (38 l.). Pretendent z USA nie wygrał żadnej rundy, sędziowie punktowali 120-107, 120-107 i 120-105 dla Kliczki.

Briggs (były mistrz świata) nosi przydomek The Cannon (Armata). W walce ze starszym z braci Kliczków "Armata" okazała się jednak tylko "mięsem armatnim". Briggs zainkasował od "Doktora Młota" dziesiątki strasznie mocnych ciosów. Ale ani razu nie padł na deski, chociaż wielokrotnie chwiał się i kończył pojedynek zakrwawiony.

Przeczytaj koniecznie: Kliczko - Briggs, walka o pas mistrza WBC: rundy, ciosy - wideo, Youtube

- Niewiarygodne, co ten facet przyjął. On ma chyba żelazną czaszkę - nie mógł wyjść z podziwu po walce Witalij Kliczko.

Briggs jest dopiero trzecim rywalem "Doktora Młota", który wytrzymał z nim do ostatniego gongu, wcześniej ta sztuka udała się tylko Niemcowi Timo Hoffmannowi (w 2000 roku) i Amerykaninowi Kevinowi Johnsonowi (w 2009).

Jeszcze nie wiadomo, kto będzie następnym rywalem Witalija. Na pewno w 2011 roku czeka go obowiązkowa walka w obronie tytułu z pretendentem numer 1 (będzie nim albo Kubańczyk Odlanier Solis, albo Amerykanin Ray Austin, rozstrzygnięcie 17 grudnia w Miami). Ale wcześniej zapewne starszy Kliczko stoczy pojedynek z wybranym oponentem. Nie można wykluczyć, że będzie nim Tomasz Adamek (34 l.).

Patrz też: Tomasz Adamek: Teraz Vinny Maddalone, potem Kliczko

Najnowsze