Tomasz Adamek: Teraz Vinny Maddalone, potem Kliczko

2010-10-16 16:00

Tomasz Adamek (34 l., 42-1, 27) ma już za sobą pierwsze spotkanie oko w oko z Vinnym Maddalone (37 l., 33-6, 24), z którym się zmierzy 9 grudnia w Prudential Center. Doszło do niego na konferencji prasowej.

- Mam nadzieję, że po moich 5 latach walk w USA i zdobyciu 2 tytułów mistrza świata kibice boksu już wiedzą, że zawsze jestem gotowy do boju. Pełną parą do przodu, bez strachu. To motto obowiązywać będzie także podczas walki z Maddalone - zapowiadał Adamek.

Patrz też: Boks. Adamek - Maddalone. Rywal Adamka grozi: Tomek, to będzie bolało!

"Góral" zaczyna już szósty tydzień treningów przed walką. - Każdego dnia coś poprawiam. Pracuję nad płynnością ruchów w ringu, umiejętnością rozkładania sił w trakcie walki oraz unikami. Vinny zapowiada, że ma dla mnie kilka niespodzianek, zobaczymy, co wyciągnie z rękawa - mówił Adamek.

Nie mogło oczywiście zabraknąć pytań o walkę Adamka z którymś z braci Kliczków. - Oczywiście, że marzę o walce z którymś z Kliczków. Ale na razie oni nie dają swoim przeciwnikom dobrych pieniędzy. Jeśli zaproponują godziwą stawkę, staniemy do ringu. Ale telewizja HBO jest bardzo zainteresowana moim pojedynkiem z Davidem Haye, więc zobaczymy, jak to się potoczy. Na razie jest przede mną Maddalone - odpowiedział "Góral".

Maddalone zaznaczył, że ma świadomość, iż kibice nie dają mu szans na zwycięstwo. - Ale przyzwyczaiłem się już do tego, że nie jestem faworytem. Powiem tylko, że ta noc będzie należała do mnie, Adamek nie będzie dyktował warunków w tej walce. Wszystkich kibiców mogę zapewnić - nie będą żałowali pieniędzy wydanych na bilety. Jestem pewny, że Polacy zakochają się w moim stylu od pierwszej rundy, bo ja daję z siebie wszystko w ringu - zapewnia Vinny.

Przeczytaj koniecznie: Witalij Kliczko: Adamek tchórzy!

Najnowsze