- Mam nadzieję, że po moich 5 latach walk w USA i zdobyciu 2 tytułów mistrza świata kibice boksu już wiedzą, że zawsze jestem gotowy do boju. Pełną parą do przodu, bez strachu. To motto obowiązywać będzie także podczas walki z Maddalone - zapowiadał Adamek.
Patrz też: Boks. Adamek - Maddalone. Rywal Adamka grozi: Tomek, to będzie bolało!
"Góral" zaczyna już szósty tydzień treningów przed walką. - Każdego dnia coś poprawiam. Pracuję nad płynnością ruchów w ringu, umiejętnością rozkładania sił w trakcie walki oraz unikami. Vinny zapowiada, że ma dla mnie kilka niespodzianek, zobaczymy, co wyciągnie z rękawa - mówił Adamek.
Nie mogło oczywiście zabraknąć pytań o walkę Adamka z którymś z braci Kliczków. - Oczywiście, że marzę o walce z którymś z Kliczków. Ale na razie oni nie dają swoim przeciwnikom dobrych pieniędzy. Jeśli zaproponują godziwą stawkę, staniemy do ringu. Ale telewizja HBO jest bardzo zainteresowana moim pojedynkiem z Davidem Haye, więc zobaczymy, jak to się potoczy. Na razie jest przede mną Maddalone - odpowiedział "Góral".
Maddalone zaznaczył, że ma świadomość, iż kibice nie dają mu szans na zwycięstwo. - Ale przyzwyczaiłem się już do tego, że nie jestem faworytem. Powiem tylko, że ta noc będzie należała do mnie, Adamek nie będzie dyktował warunków w tej walce. Wszystkich kibiców mogę zapewnić - nie będą żałowali pieniędzy wydanych na bilety. Jestem pewny, że Polacy zakochają się w moim stylu od pierwszej rundy, bo ja daję z siebie wszystko w ringu - zapewnia Vinny.
Przeczytaj koniecznie: Witalij Kliczko: Adamek tchórzy!