Canelo Alvarez, Gienadij Gołowkin

i

Autor: AP PHOTO Canelo Alvarez, Gienadij Gołowkin

Wielki triumf

Król jest tylko jeden! Canelo Alvarez nie dał szans Gołowkinowi! Wielka trylogia znalazła swój koniec

2022-09-18 9:01

Na wydarzenia w Las Vegas w nocy z soboty na niedzielę polskiego czasu patrzył cały świat. Wszystko za sprawą trzeciego pojedynku Canelo Alvareza z Giennadijem Gołowkinem. Pierwsze dwa starcia, a konkretnie ich rezultaty budziły kontrowersje, ale tym razem nikt nie mógł mieć wątpliwości, że reprezentant Meksyku zdecydowanie pokonał Kazacha. Sędziowie byli tego samego zdania.

Pierwsze dwa pojedynki pomiędzy Canelo Alvarezem, a Giennadijem Gołowkinem rozegrały się na przestrzeni roku. Pięściarze skrzyżowali rękawice we wrześniu 2017 i 2018 roku i w obu przypadkach nie brakowało kontrowersji. Najpierw sędziowie orzekli remis, choć wydawało się, że to reprezentant Kazachstanu był lepszy. Podobne zdania były po drugim starciu.

Takiej deklaracji po Arturze Szpilce niewielu się spodziewało. Padły słowa o przerwie, powiedział to wprost

Canelo Alvarez pokonał Gołowkina. Wielka przewaga Meksykanina

Wówczas jednak sędziowie orzekli o zwycięstwie Meksykanina. Aby rozstrzygnąć wszelkie wątpliwości Canelo Alvarez i Gołowkin spotkali się po raz trzeci. Wielu ekspertów uważało, że taki pojedynek nie jest już potrzebny i patrząc na przebieg walki w Las Vegas trzeba stwierdzić, że eksperci mieli rację. Meksykanin tym razem nie zostawił pola do kontrowersji.

Mariusz Wach nie dał rady! Kevin Lerena był wyraźnie lepszy, przekonujące zwycięstwo reprezentanta RPA

QUIZ. Rozpoznasz polskie gwiazdy sportu bez twarzy?

Pytanie 1 z 10
Kim jest ten sportowiec?
QUIZ: Kim jest ten sportowiec?

Od pierwszy rund Canelo Alvarez punktował starszego rywala i nie pozwalał mu dojść do głosu. Choć reprezentant Kazachstanu w niektórych rundach starał się przyspieszać i zepchnąć rywala do defensywy, były to jedynie krótkie momenty, które nie przesądziły o całości pojedynku. Sędziowie nie mieli wątpliwości, co do zwycięzcy tej walki.

Canelo Alvarez Wygrał jednogłośną decyzją sędziów - jeden z nich punktował 116:112, dwóch pozostałych 115:113. W sieci pojawiło się wiele komentarzy po walce, ale większość było w podobnym tonie. Gołowkin zdecydowanie rozczarował podczas pojedynku i nie był to już ten sam pięściarz, co w pierwszych pojedynkach. Trylogia ostatecznie została rozstrzygnięta.

PKO Ekstraklasa Raport odcinek 5.
Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze