Mariusz Wach - Kevin Lerena
Witamy w relacji na żywo z walki Mariusz Wach - Kevin Lerena. Rozpoczęcie walki ok. godziny 21:30, bądźcie z nami!
Gala bokserska w Johannesburgu już trwa. Niedługo Wach i Lerena powinni pojawić się w ringu.
Między zawodnikami jest spora różnica wieku - Wach ma 42 lata, Lerena "dopiero" 30.
Mariusz Wach już w ringu! Za moment pojawi się w nim także Lerena.
Lerena też już w ringu, za chwilę zaczynamy.
Wach - Lerena runda I
Zaczęli!
Wach - Lerena runda I
Wydawało się, że Lerena będzie bardziej aktywny, ale zaraz to Wach przejął inicjatywę i szukał ciosów na ciało. Widać, że panowie nie chcieli wypompować się w pierwszej rundzie i tempo nie było zbyt szybkie. Bez zdecydowanej przewagi któregoś z zawodników.
Wach - Lerena runda II
Lerena od początku drugiego starcia szukał swoich szans, ale musiał uważać na lewy prosty Polaka, którym ten starał się go trzymać na dystans. W końcu Lerena zdołał ominąć defensywę "Wikinga" i trafił go trzema lewymi sierpami. W tej rundzie widać było różnicę w szybkości na korzyść rywala Polaka.
Wach - Lerena runda III
Wach znów nie potrafił wykorzystać swoich warunków fizycznych, aby trzymać Lerenę na dystans. Reprezentant RPA lepiej punktował, ponownie pokazując, jak groźny jest jego lewy sierpowy. Coraz gorzej wygląda to dla Polaka, który wydaje się być już nieco zmęczony.
Wach - Lerena runda IV
"Wiking" spróbował nieco bardziej odrzucić od siebie rywala, ale szybko Lerena wrócił do obijania Polaka. Pod koniec rundy Wach jeszcze raz spróbował ataku i nadział się na kontrę, którą wyraźnie poczuł. Kolejna runda dla Lereny.
Wach - Lerena runda V
W tej odsłonie Wach zdołał nieco odpowiedzieć swojemu przeciwnikowi i lepiej przewidywał jego ciosy. Potrzeba jednak więcej takich rund, by Wach mógł w ogóle myśleć o zwycięstwie.
Wach - Lerena runda VI
Kevin Lerena szybko wrócił do obijania Wacha, teraz nawet nie trafia tylko pojedynczymi ciosami, ale także wyprowadza więcej serii. Dwukrotnie trafił Polaka tak, że aż mu odskoczyła głowa. Do nokautu jeszcze brakowało, ale to kolejne punkty dla reprezentanta RPA.
Wach - Lerena runda VII
Lerena nieco zwolnił, ale Wach nie wykorzystał tego za bardzo. Próbował kilku akcji, ale na niewiele się to zdało. Jedyna szansa w tym, że Lerena jeszcze opadnie z sił.
Wach - Lerena runda VIII
Lerena zdaje się jednak nie tracić sił. Wach nie potrafi znaleźć sposobu na rywala, który tylko się napędza. Pod koniec rundy reprezentant RPA rozpuścił ręce i zadał kilka solidnych ciosów Polakowi. Ciężko się to ogląda...
Wach - Lerena runda IX
Obraz walki nie zmienia się, mimo że to już 9. runda. To Lerena miał tracić siły, a wydaje się, że coraz mniej ma ich Wach, choć to nie może dziwić, gdy przyjął on tyle mocnych ciosów od rywala.
Wach - Lerena runda X
Mariusz Wach wyraźnie odstaje od swojego rywala, nie potrafi wykorzystać swoich warunków i raz po raz na jego twarz spadają kolejne ciosy rywala. Dwie rundy do końca i trudno w ogóle marzyć, by tu się coś zmieniło.
Wach - Lerena runda XI
Widać już ogromne zmęczenie na twarzy polskiego "Wikinga". Kevin Lerena szuka jeszcze kombinacji, ale nie robi tego bardzo "na hurra". Ale też nie musi.
Wach - Lerena runda XII
Koniec! W ostatniej rundzie Lerena miał nawet szansę znokautować Wacha, którego zaskoczył mocnym ciosem na szczękę i jak tylko zobaczył, że Polak się zachwiał, to ruszył na niego z gradem ciosów. "Wiking" wytrzymał i nie dał się znokautować, ale to jedyne pocieszenie, bo na przestrzeni całej walki Lerena był zdecydowanie lepszym zawodnikiem.
Bez żadnego zaskoczenia, Kevin Lerena zdobywa pas interkontynentalny federacji IBO w wadze ciężkiej. Jednogłośna decyzja sędziów.
To już wszystko z naszej strony, dziękujemy za uwagę i zapraszamy na kolejne relacje na żywo na sport.se.pl!
Wach - Lerena RELACJA NA ŻYWO Wach Lerena LIVE ONLINE Gala w RPA Wach - Lerena dzisiaj 17.09 NA ŻYWO w INTERNECIE
Mariusz Wach wciąż cieszy się boksem i na razie nie zapowiada się na to, by miał odwiesić rękawice na kołek. Teraz kolejnym testem dla niego będzie walka z Kevinem Lereną, którego eksperci wskazują jako faworyta tego starcia. Co na to „Wiking”? - Kompletnie nie zawracam sobie głowy spekulacjami, kto jest faworytem itd. To kolejna walka w mojej karierze, w której nie mam nic do stracenia. Okres przygotowawczy przepracowałem naprawdę dobrze i choć z biegiem lat jest to trudniejsze, to nadal daję radę i boks nadal sprawia mi dużo satysfakcji. Ja wierzę w wygraną, a inne opinie mnie nie interesują – powiedział Wach w rozmowie z „Super Expressem”