Krzysztof Diablo Włodarczyk szczerze o problemach finansowych i lekkości życia. WYWIAD

2018-11-06 8:23

Znany promotor bokserski Andrzej Wasilewski wyraził w rozmowie z „Super Expressem” trochę zaskakującą sugestię o przyszłości swego pupila, byłego mistrza świata wagi cruiser Krzysztofa Włodarczyka (37 l., 56-4-1, 39 k.o.). - Gdyby był dziś finansowo ustawiony, raczej próbowałbym go już odwodzić od kontynuowania kariery – powiedział nam Wasilewski.

Włodarczyk, któremu w tym roku kończy się kontrakt promotorski z Wasilewskim, ma jednak inne plany, chce walczyć dalej. – Sytuacja finansowa zmusiła mnie do tego, że jeszcze trochę muszę popracować – przyznaje nam „Diablo”.

Rozmowy o tym czy kontrakt Wasilewskiego z „Diablo” zostanie przedłużony jeszcze nie było. - Krzysiu widzi już na horyzoncie wielki baner z napisem „Meta”. Był dosyć swobodny w sprawach życiowych, w związku z tym nie jest za dobrze zabezpieczony. Zawsze bardziej liczyły się dla niego tytuły sportowe, nie szukał łatwych i dużych pieniędzy, dlatego prawdopodobnie będzie kontynuował tę karierę przez jakiś czas  – mówi nam Wasilewski.

- Po części jest w tym trochę prawdy, ale mam wokół siebie kilku oddanych ludzi, na których mógłbym liczyć. Dlatego sądzę, że bym sobie poradził, gdybym nagle musiał skończyć z boksem – odpowiada „Diablo” potwierdzając jednak słowa promotora: - Miałem pewne zaburzenia finansowe, doprowadziła do tego moja lekkość życia, dlatego muszę jeszcze trochę popracować. Chociaż słowo „muszę” jest niewłaściwe. Chcę, bo boks to moja miłość i pasja. Robię to od ponad 23 lat i daje mi to wiele satysfakcji  – zapewnił.

Włodarczyk w październiku pokonał przez t.k.o. w 2. rundzie Amerykanina Ala Sandsa i nie wiadomo, kiedy stoczy następną walkę. – Wkrótce czeka nas poważna rozmowa na temat jego przyszłości. Chciałbym, żeby Krzysiek boksował 2-3 razy w roku i otrzymał jeszcze jedną poważną walkę. Sądzę, że jego osiągnięcia bardziej docenią następne pokolenia, niż to obecne – powiedział nam Wasilewski.

– Daję sobie jeszcze 3 lata w ringu. Ostatnio pewna mi osoba powiedziała, że powinienem walczyć, dopóki mogę, bo gdy po zakończeniu kariery opadnie wrzawa wokół mnie, będzie mi tego brakowało. Myślę, że może mieć rację – stwierdził „Diablo”.

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze