KSW 28. Karol Bedorf: Ten pas zostanie w Polsce

Konrad Adamczewski

2014-10-04 15:21

Już jutro w Szczecinie gala KSW 28. W pierwszej z walk wieczoru Michał Materla zmierzy się z Jorge Luisem Bezerrą, ale jeszcze trudniejsze zadanie czeka Karola Bedorfa (31 l.). Mistrz KSW wagi ciężkiej spotka się w klatce z Rollesem Gracie (36 l.) - reprezentantem legendarnej brazylijskiej rodziny.

Najnowsze z działu

jasno postawił sprawę

Mariusz Wach usłyszał o ewentualnej walce z Adamkiem i wypalił od razu. Nie pozostawił złudzeń

Zrobiło się ostro

Marcin Najman ostro do Michalczewskiego. Nie darował mu tej wypowiedzi. Publiczny apel Najman do byłego mistrza

Wszystko powiedział!

Andrzej Gołota podsumował powrót Mike'a Tysona. Nie ma cienia wątpliwości, co za słowa o byłym rywalu!

Walka już 24 maja!

Różański i Okolie spojrzeli sobie głęboko w oczy. Mocne słowa Brytyjczyka, jest pewny zwycięstwa

Rozmowa "Super Expressu"

Mateusz Borek prosto z mostu o walce Tomasza Adamka w FAME! Nie gryzł się w język, wyłożył kawę na ławę

Rolles jest wnukiem Carlosa Gracie, uważanego za twórcę brazylijskiego jiu-jitsu. - Dlatego ten pojedynek jest dla mnie wyzwaniem na płaszczyźnie sportowej i mentalnej. Moja przygoda ze sportem zaczynała się od brazylijskiego jiu-jitsu, zawsze byłem fanem rodziny Gracie - tłumaczy Bedorf.

KSW 28: Rolles Gracie: Cała presja ciąży na Bedorfie! [WIDEO]

- Każdego przeciwnika darzę ogromnym szacunkiem. Rolles jest mocny w chwytach i dźwigniach, bo wszystkie osiem zwycięstw w MMA zaliczył przez poddanie. Ja przez ostatnie lata zrobiłem jednak postępy zarówno w zapasach, jak i boksie. Jestem zawodnikiem przekrojowym, a on jednowymiarowym. Ale jeśli zechce podjąć ze mną walkę w stójce i wymianę ciosów, proszę bardzo. To w końcu MMA - dodaje mistrz wagi ciężkiej.

Dla wojownika ze Szczecina będzie to pierwsza obrona pasa wywalczonego we wrześniu po znokautowaniu Pawła Nastuli. - Droga do tytułu była ciężka, a jej przejście zajęło mi wiele lat. Dlatego nie dopuszczam do siebie takiej myśli, że mógłbym pas stracić już teraz. Po sobotnim starciu nadal będę mistrzem KSW. Lepszego miejsca na pierwszą obronę niż rodzinne miasto wyobrazić sobie nie mogłem. Duże znaczenie ma też fakt, że przed walką mogę być w swoim domu i wyspać się we własnym łóżku - uśmiecha się czempion.

Gracie twierdzi jednak, że tłum, który będzie z całych sił wspierał Polaka, nie robi na nim wrażenia. - Nawet najwięksi mistrzowie czują presję, gdy walczą u siebie w domu. Georges St-Pierre czuł presję, występując w Kanadzie, ja czułem presję w Brazylii. W sobotę do klatki wyjdę z czystym umysłem i mam nadzieję, że wyjdę z pasem - odgraża się Gracie.

KLIKNIJ: Polub Gwizdek24.pl na Facebooku i bądź na bieżąco!

ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Gwizdek24.pl na e-mail