Najman początkowo chciał stoczyć rewanż z Saletą. Ale najprawdopodobniej nic z tego nie wyjdzie.
- Z przyjemnością bym ten rewanż stoczył, ale tak jak mówiłem po walce nie wierzę, by Saleta się zgodził. Zapowiadał, że mnie zbije, że mnie upokorzy, a tym czasem dostał bicie życia. On ma świadomość, że w rewanżu byłaby powtórka z rozrywki. Pewnie, dlatego żąda za rewanż astronomicznej kwoty pól miliona złotych. Z drugiej strony rozumiem go, bo znowu czekałaby go ciężka przeprawa, ale za te pieniądze mógłby sobie kupić mieszkanie, bo na razie mieszka jak włóczęga, bez meldunku, co parę miesięcy gdzieś indziej - powiedział Najman w wywiadzie dla boxingnews.pl
Przeczytaj koniecznie: Świetny początek Marii Szarapowej
- Kilka godzin temu dostałem ciekawą propozycje od Tomka Adamka, by na jego gali 16 kwietnia w Spodku zmierzyć się z Adamem Kownackim. To bardzo ambitny, młody zawodnik i ta walka mogłaby być ciekawym rozwiązaniem. Choć wszystko zależy jak zwykle od warunków finansowych - dodał Najman.
Marcin Najman wraca na ring. Będzie walczył na gali Adamka? SONDA
Marcin Najman (32 l.) obiecywał, że jeżeli przegra z Przemywałem Saletą (43 l.) to już nigdy więcej nie wyjdzie na ring. Saleta pokonał Najmana, jednak ten najwyraźniej zmienił zdanie. Popularny "El testosteron" chce skrzyżować rękawice z Adamem Kownackim na gali w katowickim "Spodku", na której w walce wieczoru będzie walczył Tomasz Adamek (35 l.).