"Wstawać śpiochy!! 40 min zaprawy zrobione. 30 min bieżnia i 15 min orbitrek i można iść do pracy na 7:00" - motywował fanów z samego rana Mariusz Pudzianowski na Facebooku. Karierę zawodowego fightera MMA łączy z innymi obowiązkami, jak chociażby prowadzeniem własnej firmy transportowej, o której więcej możecie przeczytać TUTAJ.
Im bliżej 27 maja, tym "Pudzian" będzie miał mniej czasu na zajmowanie się swoimi interesami. Przed walką na gali KSW 39: Colosseum musi ostro trenować, bo jego rywal nie próżnuje i zapowiada szybki nokaut! Pudzianowski zmierzy się z Tyberiuszem Kowalczykiem, który w przeszłości także brał udział w zawodach strongmanów, ale znacznie przegrywał rywalizację z Pudzianowskim. Zrewanżuje się w oktagonie?