Mariusz Pudzianowski już dawno zapomniał o karierze strongmana. Odkąd po raz pierwszy pojawił się na gali KSW i stoczył pamiętny, zwycięski bój z Marcinem Najmanem, MMA stało się jego pomysłem na sportową karierę. Z powodzeniem piął się po kolejnych szczeblach federacji i po kilku latach jest o krok od pojedynku o pas mistrzowski. Na gali KSW 44 zmierzy się z Karolem Bedorfem w eliminatorze do starcia o pas mistrzowski w wadze ciężkiej największej federacji mieszanych sztuk walki w Europie. "Pudzian" chce być przygotowany do pojedynku w każdym aspekcie, a bokserskie ciosy ćwiczył z profesjonalnymi pięściarzami.
Mariusz Pudzianowski siódme poty na treningu wylewał w towarzystwie Izu Ugonoha i Mateusza Masternaka. "Piątek treningowo zakonczony z Mateuszem Masternakiem. Mateusz zaproponował pomoc w boksersk. Aż grzech byłoby odmówić! A ekipa chłopaków od boksu mocna! Dziękuję" - napisał na Instagramie "Pudzian".
Ciekawe jest to, że nieoficjalnie mówi się, że trwają rozmowy na temat przejścia Mateusza Masternaka do MMA. Chętny na walkę z pięściarzem jest Tomasz Narkun, który niedawno pokonał w klatce legendę polskich mieszanych sztuk walki Mameda Chalidowa. Na polskie warunki starcie mogłoby być sporym hitem. Takie rozwiązania mają prawo bytu, co udowodniło starcie Conora McGregora z Floydem Mayweatherem Jr.
Zobacz też: KSW z zamiarem stworzenia własnej ligi. Organizacja zdominuje polskie MMA?
Mateusz Masternak wściekły na siebie! "Kalenga nie mógł się ruszyć" [WIDEO]