Wszystko o walce Wach vs. Kliczko na Gwizdek24.pl
"Z naszych informacji wynika, że ekspertyza nie pozostawiła złudzeń. Wedle niej doping musiał być stosowany dłużej. Podejrzenie pada nie tylko na półtoramiesięczny okres treningów w Polsce, ale i wcześniejsze tygodnie, gdy pięściarz pracował nad przygotowaniem fizycznym w USA" - czytamy w czwartkowym "Przeglądzie Sportowym".
Na tę chwilę sprawa wygląda więc tak: Wach nie złożył prośby o zbadanie próbki B (musiałby to zrobić na własny koszt), a obecny stan wiedzy cieniem kładzie się na ostatnich miesiącach treningów polskiego boksera.
Polak najprawdopodobniej zostanie więc zawieszony przez niemiecką federację bokserską. Nie oznacza to jednak, że nie będzie mógł walczyć w innych krajach.