Na zwycięzcę czeka 100 mln i Pacman!

2009-09-18 7:30

Urząd skarbowy domaga się od niego zwrotu ponad 6 milionów dolarów zaległych podatków, bank JP Morgan - 67 tysięcy, które pożyczył na luksusowego maybacha. To wszystko sprawiło, że Floyd Mayweather (32 l.) nie tylko wrócił z emerytury, ale też zmienił przydomek z "Pretty Boy" (Piękny Chłopiec) na "Money" (Pieniądze). Bo właśnie o wielką kasę tu chodzi.

W sobotnią noc w MGM Grand w Las Vegas Floyd Mayweather (39 zwycięstw, 0 porażek) stoczy pierwszą walkę od prawie 2 lat. Jego rywalem będzie 36-letni Juan Manuel Marquez (50 zwycięstw, 4 porażki).

Uznawany za najlepszego boksera świata Amerykanin tylko w 2007 roku zarobił około 50 milionów dolarów! Potem jednak przestał boksować i błyskawicznie wydał fortunę. Teraz musi wrócić do ringu, żeby wydostać się z finansowych tarapatów. Honorarium za starcie z Marquezem powinno mu wystarczyć na spłatę długów. Ale naprawdę wielkie pieniądze ma dostać za kolejną walkę - ze zwycięzcą pojedynku Manny Pacquiao - Miguel Angel Cotto (najprawdopodobniej Pacmanem). Wtedy w puli może być nawet sto milionów dolarów!

Najnowsze