W ostatnich latach fani polskiego boksu mogą tylko wspominać czasy Andrzeja Gołoty, Dariusza Michalczewskiego czy Tomasza Adamka, gdy ci toczyli walki z największymi zawodnikami w swoich kategoriach wagowych i, w przypadku „Tigera” i „Górala”, sięgali po pasy mistrzowskie w zawodowym boksie. Sukcesów nie mamy wiele także w boksie amatorskim czy olimpijskim. Wspomniany już gołota sięgał po brąz olimpijski w Seulu w 1988 roku, a cztery lata później Wojciech Bartnik powtórzył ten sukces w Barcelonie. Przez te wszystkie lata nie doczekaliśmy się natomiast mistrza świata w boksie kadetów – aż do teraz, gdy sukces ten osiągnął Fabian Urbański, zawodnik klubu Skorpion Szczecin.
Wielki sukces polskiego boksu. Nawet Gołota tego nie dokonał
16-letni Fabian Urbański jest pierwszym w historii polski zawodnikiem, który sięgnął po mistrzostwo świata kadetów (do lat 16) w boksie. Na zawodach w Erywaniu Polak, walczący w kategorii do 70 kilogramów, po drodze do złota pokonał pięciu zawodników: Zhassulana Berdaly'ego (Kazachstan), Andreja Matskevicha (Białoruś), Ahmeda Kocima (Albania), Festima Nimaniego (Niemcy) i w finale Samvela Siramargyana (Armenia). Warto zauważyć, że takim sukcesem nie może pochwalić się nawet sam Andrzej Gołota, który w 1985 roku został wicemistrzem świata juniorów w wadze ciężkiej.
W Erywaniu oprócz Urbańskiego medale zdobyli także: Zuzanna Gołębiewska (RUSHH Kielce), Oskar Grodzicki (Kujawia Boks Włocławek) i Igor Soczówka (Skorpion Szczecin) – cała trójka sięgnęła po brąz.