O tym, że Dawid Kostecki nie żyje dowiedzieliśmy się w piątek 2 sierpnia. Służba Więzienna dość szybko wydała komunikat, w którym opisała, że "Cygan" targnął się na swoje życie w celi na warszawskiej Białołęce. Na jego szyi znaleziono zaciśnięty sznur z prześcieradła. W samobójczą śmierć od początku nie wierzyła rodzina pięściarza, która wynajęła znanych prawników - Romana Giertycha i Jacka Dubois - mających ustalić przebieg zdarzeń. Z dnia na dzień wątpliwości rodziło się coraz więcej, ale sprawa jakby stała w miejscu. Według informacji "Gazety Wyborczej" bliscy zmarłego sportowca stracili wiarę. Z tego powodu zdecydowano wreszcie o pochowaniu 38-latka. Pogrzeb odbędzie się w Rzeszowie w sobotę 24 sierpnia.
Wątpliwości w tej sprawie miał także Adam Bodnar. Rzecznik Praw Obywatelskich na antenie TVN24 opowiadał o braku zapisu z więziennego monitoringu. - Dla nas najważniejsze jest to, że nie można sprawdzić zapisu z monitoringu, ponieważ na korytarzu prowadzącym do celi wyłączono światło. Jak się wyłączy światło, to czemu ma służyć ten monitoring? - pytał. Szybko do tej wypowiedzi odniosła się prokuratura, prowadząca sprawę. - Zabezpieczono zapis od dnia 1 sierpnia godz. 19 do 2 sierpnia godz. 9. W porze nocnej zostało wyłączone światło w części korytarza z celami mieszkalnymi. Korytarz ten był jednak oświetlony lampą znajdującą w pobliżu zainstalowanej kamery - podkreślił prokurator Marcin Saduś na łamach portalu tvp.info.
Polecany artykuł:
Saduś przyznał także, że cela Dawida Kosteckiego znajdowała się blisko kamery, przy której zapalona była lampa. W związku z tym śledczy mogą ustalić czy do pomieszczenia przynajmniej ktokolwiek się zbliżył. - W oparciu o powyższy zapis możliwym jest ustalenie, czy w porze nocnej ktokolwiek wchodził do celi Dawida Kosteckiego lub ją opuszczał - powiedział prokurator.
Przypomnijmy, że sekcja zwłok wykluczyła udział osób trzecich w śmierci Dawida Kosteckiego. Prokuratura Okręgowa Warszawa-Praga wciąż prowadzi postępowanie w sprawie o podżeganie do samobójstwa z artykułu 151 kodeksu karnego.