- Będziesz pamiętał o tej walce nie przez godzinę czy dwie, ale przez dni i miesiące - groził Wach. Kliczko zapowiadał z kolei, że pokona Polaka w hołdzie dla zmarłego niedawno trenera Emanuela Stewarda.
- Wach jest uzdolniony i świetnie się rusza jak na swój wzrost, co do tego nie ma wątpliwości. Powiem ci jednak to, co mówił w takich sytuacjach Emanuel: Witaj w świecie wielkiego boksu - powiedział Ukrainiec, odwracając się do Polaka.
Walka Wacha z Kliczko już 10 listopada. Jak poinformował organizator, pięściarze wejdą do ringu kilka minut po godzinie 23.