- Widziałem kilka jego walk, między innymi zwycięstwo nad medalistą olimpijskim Paolo Vidozem. Wiem, czego się spodziewać, będzie chciał mnie znokautować - mówi Wawrzyk. - Ale nie dam się, jestem w życiowej formie.
Wcześniej Wawrzyka prześladowała plaga kontuzji. Mimo to jest notowany w czołowej dwudziestce rankingów prestiżowych federacji. Przez magazyn "The Ring" został nawet zaliczony do grona przyszłych gwiazd wagi ciężkiej.
- Takie wyróżnienia są bardzo miłe. Teraz tylko muszę udowodnić, że na nie zasłużyłem. Do końca roku chcę awansować do pierwszej dziesiątki rankingów. A w przyszłym roku chciałbym walczyć już o te najbardziej prestiżowe tytuły - nie ukrywa Polak, który w starciu z Bertino będzie bronił mało ważnych pasów WBC Baltic i WBA International.
Przeczytaj koniecznie: Tomasz Bielecki o ataku kiboli na dzieci: Świetny wynik komendy w Wejherowie
W sobotę w Raciborzu wystąpią także Jonak, Jackiewicz, Bienias i Maciec, bilety można kupić na www.eventim.pl. Transmisja w Polsacie od godz. 24.00 i w Polsacie Sport od 20.00.