Do tej dramatycznej sytuacji doszło w mieście Al-Musajjib, 80 km na południe od Bagdadu. We wtorek po godzinie 17 około dwudziestu uzbrojonych mężczyzn zorganizowało pułapkę - stworzyli fałszywy posterunek kontroli i zatrzymali samochód, którym podróżował Baszar Mustafa, wiceprezydent Irackiego Komitetu Olimpijskiego i szef tamtejszej federacji bokserskiej.
- Pozwolili, aby mój samochód minął posterunek, a potem zatrzymali drugie auto, z którego zabrali Baszara Mustafę i odjechali z nim w nieznanym kierunku w konwoju składającym się z pięciu samochodów terenowych - powiedział w rozmowie z agencją AFP świadek zdarzenia, sekretarz federacji bokserskiej Abdel Redża Ali.
To nie pierwsza taka sytuacja z udziałem ważnego członka Irackiego Komitetu Olimpijskiego. W 2006 roku w Bagdadzie porwano ówczesnego prezydenta stowarzyszenia Ahmeda al-Samarraia. Nigdy go nie odnaleziono.
Wyniki, statystyki i tabele na żywo -> Sprawdź tutaj na kogo stawiać
Aż 16 dyscyplin!