Federacja KSW zamierza rzucić na PGE Narodowym wszystko, co ma najlepsze. Podczas historycznej gali, która odbędzie się w maju przyszłego roku, kibice zobaczą w oktagonie największe gwiazdy federacji. Kolejne walki stoczą między innymi Mamed Chalidow, Mariusz Pudzianowski oraz nowy mistrz kategorii ciężkiej Fernando Rodrigues Jr.. Szansę na debiut otrzyma Damian Janikowski. Medalista olimpijski w zapasach postanowił spróbować swoich sił w mieszanych sztukach walki. - Przywita się z kibicami podczas konkretnej imprezy - potwierdził Martin Kawulski w rozmowie z portalem interia.pl.
Właściciel KSW przyznał także, że gorąco liczy na rekord frekwencji. PGE Narodowy daje organizatorom możliwość stworzenia ponad sześćdziesięciu pięciu tysięcy miejsc! - Na całym stadionie, w rozkładzie trybuny plus płyta murawy, będziemy mogli pomieścić maksymalnie sześćdziesiąt pięć tysięcy kibiców. To górny limit i nic nie wskazuje, żebyśmy przekroczyli tę liczbę. Niemniej jednak, jesteśmy na etapie planowania produkcji, co oznacza, że jeszcze może dojść do pewnych zmian na płycie lub trybunie. Jest wiele czynników, które mogą wpłynąć na zmniejszenie lub zwiększenie płyty. Generalnie mamy do czynienia z ogromnym przedsięwzięciem i musimy dokonać majstersztyku, żeby to sprzedać - podkreślił Lewandowski.