Tyson Fury po dwóch porażkach z Oleksandrem Usykiem stracił zapał do boksu. W styczniu były mistrz świata wagi ciężkiej ogłosił zakończenie kariery. Zresztą nie pierwszy raz - w latach 2016-2018 miał przerwę od boksu, a w 2022 r. po zwycięstwie z Dillianem Whyte'em zapowiadał odejście. Przez to kibice na całym świecie wątpili w jego ostatnią deklarację, ale miesiące mijają, a nie pojawiają się spekulacje o kolejnej walce "Króla Cyganów". Zamiast tego Anglik wypełnia sponsorskie obowiązki, które zaprowadziły go ostatnio do Polski. W Warszawie Fury spotkał się m.in. z Mateuszem Borkiem, który miał okazję porozmawiać z nim dla Kanału Sportowego.
Tyson Fury zakończył karierę! Król Cyganów po porażkach z Usykiem ma już dość
Borek zapytał Fury'ego o powrót. Odpowiedź nie zostawia złudzeń
Polski dziennikarz i promotor boksu skorzystał z okazji i u źródła spytał o możliwy powrót niespełna 37-latka. - Zupełnie nie tęsknię za boksem. Boksuję od dawna, właściwie odkąd byłem małym dzieckiem, a dziś mam już prawie 37 lat. Czy tęsknię za ciosami w twarz? Nie, dziękuję - odpowiedział mu Fury. - Mogę spędzać dużo czasu z moimi dziećmi i ojcem. Podróżujemy razem.
W trakcie rozmowy nie mogło też zabraknąć polskiego wątku. Jeden z najlepszych pięściarzy świata wrócił do naszego kraju po 18 latach i był pod wrażeniem Warszawy, a także rozwoju Polski. - Podziwiam to piękne miasto - zachwycał się, po czym wrócił wspomnieniami do dawnych lat.
Tyson Fury przyjechał do Warszawy po 18 latach. Wiemy, w jakim celu! Pojawiło się wideo
Tyson Fury szczerze o Polsce. Wymienił cztery nazwiska
- Kilka razy tu boksowałem. W 2007 roku wygrałem w Warszawie mistrzostwa Europy. Przyjechałem tu również w ramach meczu Irlandia kontra Polska, także w 2007 roku, w Rzeszowie. To było dawno temu. Mój tata właśnie powiedział mi, że minęło już 18 lat, odkąd ostatnio tu byliśmy. Czas szybko leci… - mówił Fury, który z dużym uznaniem wypowiadał się o polskich pięściarzach, wymieniając Andrzeja Gołotę, Dariusza Michalczewskiego, Mariusza Wacha i Tomasza Adamka.
- Macie mnóstwo wojowników, dobrych wojowników. Polska to kraj, w którym wiecie, jak się boksuje. Pamiętam walki Gołoty z Riddickiem Bowem, Mikiem Tysonem i Lennoksem Lewisem. Widziałem wszystkie te walki - przyznał, doceniając też karierę Adamka i wspominając pamiętną walkę "Górala" z Witalijem Kliczką.
