Głowacki w zawodowym boksie stoczył 36 walk, z których wygrał 32, w tym 20 przed czasem. W 2015 r. został mistrzem świata WBO w wadze junior ciężkiej, ale w drugiej obronie tytułu musiał uznać wyższość Ołeksandra Usyka, ponosząc pierwszą porażkę w karierze. "Główka" nie poddał się po tej porażce i jeszcze raz zakręcił się wokół pasa WBO. Walką Polaka z Mairisem Briedisem w 2019 r. żył cały świat. Skandaliczne sędziowanie sprawiło, że Łotysz wygrał już w trzeciej rundzie, ale kilka miesięcy później został pozbawiony tytułu. Głowacki w marcu 2021 r. stanął oko w oko z Lawrencem Okolie'em i przegrał przez nokaut w 6. rundzie. Po trzeciej porażce w karierze dał sobie ostatnią szansę, ale w styczniu tego roku został rozbity przed czasem przez Richarda Riakporhe'a. Już wtedy głośno mówiło się, że mogła to być ostatnia walka 36-latka w boksie, a jego przyszłość wiązano z MMA. Po kilku miesiącach te słowa zostały potwierdzone!
Krzysztof Głowacki - Gleba na XTB KSW Colosseum 2
Już 3 czerwca Głowacki zadebiutuje w mieszanych sztukach walki na gali XTB KSW Colosseum 2. Najpopularniejsza federacja MMA w Polsce oficjalnie ogłosiła walkę z udziałem byłego mistrza świata, który zmierzy się z Patrykiem "Glebą" Tołkaczewskim. "Gleba", podobnie jak "Główka", od dłuższego czasu wiązany był z MMA i wreszcie spełnił swoje marzenie. Już za nieco ponad miesiąc będzie jedną z gwiazd elektryzującego wydarzenia na Stadionie Narodowym, a starcie dwóch zawodników słynących ze stójkowych umiejętności może skraść wieczór.
"Gleba" jest dobrze znany fanom GROMDY. W federacji słynącej z brutalnych walk na gołe pięści może pochwalić się najszybszym nokautem. Jedno ze starć zakończył w 6 sekund! Teraz czeka go największe wyzwanie w karierze, a Głowacki powinien mieć w stójce przewagę. Ich walka odbędzie się jednak na zasadach MMA, a to zwiastuje olbrzymie emocje.