To był szalony pojedynek, co także zaskoczyło samego "Rafonixa". Marcin Krasucki podczas gradu ciosów zaczął klepać, ale sędzia ringowy nie zauważył tego i przerwał starcie dopiero po duszeniu w wykonaniu Wojtka Goli. - Było tempo nadawane przez Wojtka, który trochę się wahał, bo musiał mnie zbadać. Nie udało się i tyle. Nie będę zwalał winy na wzrost czy kilogramy, bo nie miał tak dużej przewagi - otwarcie przyznał "Rafonix".
Marta Linkiewicz po walce z Zusje: Baby też potrafią się nap...
Znany streamer dodał też, że nie myśli o zakończeniu kariery chyba, że... będą chcieli tego jego fani. - Pomału wykluwają mi się jaja w tym sporcie. Mam dopiero jajeczka przepiórcze i zanim pojawią się takie konkretne, to minie trochę czasu. Nie będę się poddawał, chyba, że widzowie mnie zbezczeszczą - przyznał otwarcie "Rafonix".
FAME MMA 6: Demolka w starciu Gola kontra "Rafonix"
Pojedynek zaczął się od chaotycznej walki w stójce. Z obu stron było wiele przestrzelonych ciosów. W końcu Gola trafił "Rafonixa" tak, że ten padł zamroczony. Po chwili było po wszystkim! Gola zasypał rywala ciosami w parterze, "Rafonix" miał już dość...