Wielka radość musiała wybuchnąć w domu Marcina Najmana. Po wygranej w pożegnalnym pojedynku w MMA, "El Testosteron" przywiezie do domu duży, złoty puchar! O wynik walki i o tatę martwiła się jego córeczka. - Ona wie, że z walki przynosi się duży albo mały puchar. Wiadomo, że duże są większe, bo są za zwycięstwo i chciałem, by córunia już miejsce przyszykowała. Bardzo się denerwowała - mówił w rozmowie z "Super Expressem" Marcin Najman. Czy złoto przywiezione zostanie także z walki z Kasjuszem "Don Kasjo" Życińskim? - Jak będę przygotowany tak jak trzeba, to tak. Zresztą, ja lubię małe rękawice, mi one pasują - dodał.
Cała rozmowa z Marcinem Najmanem do obejrzenia na kanale KOLOSEUM na YouTube i na Sport.se.pl!