Jędrzejczyk przegrała już trzy walki o mistrzostwo w UFC, największej federacji MMA na świecie. Na razie nie ma zapowiedzi, kiedy i z kim zawalczy Polka, ale ewidentnie nie marnuje czasu, spędzając go bardzo aktywnie. W ostatnich dniach próbowała swoich sił w kompletnie nowej dyscyplinie.
"JJ" pochwaliła się na Facebooku, że zadebiutowała w... Lucha Libre, czyli meksykańskiej odmianie pro-wrestlingu. Efektowny złoty strój i maska bardzo jej się spodobały. Ringowy pseudonim Jędrzejczyk brzmiał "Złotko".
Była mistrzyni UFC, postanowiła nawet zapytać o możliwość dołączenia do WWE, czyli największej federacji, Rondę Rousey. Amerykanka przeszła drogę z MMA do wrestlingu jakiś czas temu i w ringu radzi sobie naprawdę znakomicie. Obecnie jest nawet mistrzynią kobiet!
Choć pytanie Jędrzejczyk zapewne miało w sobie więcej kurtuazji niż rzeczywistego planu odejścia z UFC, to nie należy wykluczać możliwości przejścia Polki do świata pro-wrestlingu. Historia zna już wiele przypadków takich "transferów", które kończyły się znakomicie. Jednym z najbardziej znanych wrestlerów jest chociażby Brock Lesnar - były mistrz wagi ciężkiej UFC i mistrz WWE.
W drugą stronę powędrował Philipp Brooks, znany przez fanów wrestlingu pod pseudonimem "CM Punk". Obie jego walki w Ultimate Fighting Championship zakończyły się porażkami. Przeciwnikami Brooksa byli Mickey Gall i Mike Jackson.