Podczas ostatniej gali FAME MMA, która oznaczona była numerem 9, miało dojść do długo wyczekiwanego pojedynku pomiędzy Patrykiem "Kizo" Wozińskim, a Pawłem "Popkiem" Mikołajuwem. Niestety, starcie to nie doszło do skutku przez kontuzję ręki, której na kilka dni przed walką nabawił się "Popek". Uraz okazał się na tyle poważny, że zawodnik musiał poddać się zabiegowi. Ostatecznie "Kizo" starł się z Gabrielem "Arabem" Al-Sulwim w boksie. Po zaliczeniu swojej drugiej porażki w karierze, Woziński nie zniknął jednak z ekranu na długo. Raper i jeden z największych gwiazdorów federacji FAME MMA gościł w ostatnim programie Kuby Wojewódzkiego. Tam czekało na niego kilka mniej lub bardziej niewygodnych pytań, ale jedno z ich okazało się znacznie cięższe. Po odpowiedzi "Kizo", w sali zapanowała grobowa cisza.
CZYTAJ TAKŻE: Spadliśmy z krzeseł, gdy zobaczyliśmy jak mieszka Popek. Niewyobrażalnego luksusu dorobił się na MMA i rapie
Wszystko za sprawą niewinnego, mogłoby się wydawać, pytania ze strony Wojewódzkiego. "Kizo" pomimo młodego wieku osiągnął w swojej karierze już bardzo dużo, dlatego dziennikarz postanowił zapytać go o to, czy jego mama jest dumna z dokonań swojego syna. Odpowiedź rapera mogła zaskoczyć nie tylko Wojewódzkiego, ale również fanów "Kizo".
Sprawdź: Kuriozalna sytuacja w lidze argentyńskiej. Piłka nie wpadła do pustej bramki! Za wszystkim stoi Maradona?! [WIDEO]
Zobacz także: Tak wyglądają zarobki w FAME MMA
Okazuje się bowiem, że gwiazdor FAME MMA po prostu nie mógł odpowiedzieć na to pytanie, ponieważ jego relacje z matką nie należą do najlepszych. - Mamy dość ograniczony kontakt, więc ciężko mi odpowiedzieć na to pytanie - wyznał "Kizo". Po tej odpowiedzi, Wojewódzki wyraził tylko współczucie dla swojego gościa, po czym na sali zapanowała grobowa cisza, która trwała kilka sekund.
Nie przegap: Piekielnie gorąca dziennikarka wygina ciało w seksownej bieliźnie. Partnerka piłkarza wzięła udział w odważnej sesji [WIDEO]
Woziński zalicza się do grona jednych z najbardziej rozpoznawalnych oraz najlepiej zarabiających raperów w Polsce. Dodatkowo "Kizo" spełnia się również w sporcie, próbując swoich sił w FAME MMA. Jego niedoszła walka z Mikołajuwem miała być eliminatorem do walki o pas mistrzowski wagi ciężkiej freak-fightowej federacji, o który zwycięzca miał się zmierzyć z Piotrem "Bestią" Piechowiakiem. Wszystko wskazuje jednak na to, że niebawem będziemy świadkami tego wydarzenia, ponieważ i "Kizo" i "Popek" wyrażają chęć stoczenia tego pojedynku.