W ostatnich dniach zdecydowanie mocniej iskrzy na linii Marcin Najman - Tomasz Adamek po tym, jak "Góral" po swojej ostatniej walce na FAME 21 został wyproszony z samolotu i nie mógł wrócić do USA. Częstochowski pięściarz nie miał zamiaru odpuszczać sobie szpilek wbitych w Adamka, co spotkało się z mocną odpowiedzią tego drugiego. Słowa "Górala" okazały się wodą na młyn dla Najmana, który nawet podczas swoich zagranicznych wakacji nie oszczędzał zawodnika FAME i kiedy wyjazd "Cesarza" dobiegł końca, ten postanowił opublikować w mediach społecznościowych specjalne nagranie, w którym znów nie szczędził zaczepek w kierunku Tomasza Adamka.
- Moi drodzy, w dniu dzisiejszym moja misja dobiega końca. Przybyłem za granicę tylko po to by pokazać wszem wobec, że Polak, a nawet freak fighter potrafi się elegancko, kulturalnie zachowywać. Jak wiecie, jako cesarz polskich freak fightów musiałem tego całego bagna, które narobił Adamek w samolocie (...) musiałem wziąć sprawy w swoje ręce i ten wizerunek odmienić. Zrobiłem, co mogłem - tłumaczył do kamery Marcin Najman w specjalnym nagraniu wbijając kolejną szpilę w "Górala".
Internauci nie kryli pod postem "Cesarza", że jego nagranie przypadło im do gustu. - Jeżeli pan Marcin będzie startował na prezydenta, oddaje swój głos bez wachania. Czekam na kolejny felieton, kogo tym razem cesarz weźmie na celownik? 💪🏼💪🏼 oczywiście pełen szacun, uwielbiam - komplementował częstochowianina jeden z fanów. Marcin Najman nie ukrywa swojego zainteresowania walką z "Góralem", jednak ta wydaje się mało prawdopodobna, ponieważ Adamek nie jest zainteresowany starciem w innej formule, niż boks. Ponadto niemalże pewne wydaje się, że niebawem znów pojawi się on w klatce, tym razem podczas gali FAME 22 na PGE Narodowym.
Listen on Spreaker.