W piątek 19 stycznia na instagramowym koncie partnerki Marcina Wrzoska zaczęły pojawiać się kolejne wpisy kobiety, która zdecydowała się publicznie napisać o wielu rzeczach, jakie miały dziać się w domu byłego zawodnika federacji KSW, a obecnie FAME MMA. Kolejne relacje, w których odpowiada ona również na pytania zadawane przez internautów sugerowały, że ich relacja nie należała do najzdrowszych, a sam "Polish Zombie" miał być agresywny, a nawet niszczyć sprzęty domowe i rzeczy w przypływie złości, a nawet szału. Po kilkunastu godzinach od tych wydarzeń, na zarzuty odpowiedział sam Marcin Wrzosek, który poprosił, aby osoby postronne nie komentowały sprawy, czym mogłyby wpłynąć na zaostrzenie obecnej sytuacji.
Marcin Wrzosek zabrał głos w sprawie zarzutów pod jego adresem. Nie chce komentować sprawy szczegółowo
- Przemoc fizyczna wobec ukochanych jest dla mnie czymś niepojętym. Takie zachowania są mi obce. Obecnie moja rodzina znajduje się w bardzo trudnej sytuacji. Rodzina zawsze była i jest dla mnie najważniejsza. Dlatego z troski o najbliższych - w tym malutką córeczkę - nie będę w sposób szczegółowy odnosił się publicznie do krążących w internecie pomówień. Nie będę również komentował problemów prywatnych i zdrowotnych moich bliskich. - napisał w swojej relacji na Instagram Stories "Polish Zombie".
Marcin Wrzosek odniósł się do poważnych zarzutów pod jego adresem! Wystosował specjalny apel
- Dla dobra całej naszej trójki bardzo proszę o powstrzymanie się od komentarzy, które mogą niepotrzebnie eskalować emocje. - dodał zawodnik FAME MMA. W przeszłości Marcin Wrzosek walczył m.in. dla federacji KSW, w której zdobył nawet tytuł mistrzowski w wadze piórkowej w 2016 roku. Swoją ostatnią walkę dla największej organizacji MMA w Europie stoczył w lipcu 2020 roku, przegrywając z Borysem Mańkowskim.