Krzysztof Jotko (24-7) występował w UFC od 2013 do 2022 roku, w którym stoczył 17 pojedynków – 12 z nich wygrał, a 5 przegrał. Niestety, mimo że z ostatnich 7 pojedynków aż 5-krotnie wychodził zwycięsko, to pod koniec 2022 roku został zwolniony z UFC. Jotko postanowił przenieść się do Professional Fighters League (PFL), która również cieszy się wielkim uznaniem na świecie. Niestety, początek w PFL jest dla Jotki niezwykle trudny – Polak najpierw przegrał w swoim debiucie z Willem Fleurym po niejednogłośnej decyzji sędziów, a teraz wpadł na dopingu.
Krzysztof Jotko wpadł na dopingu. Czeka go zawieszenie i kara finansowa
Już w czerwcu Jotko miał dostać szansę na pierwsze zwycięstwo w PFL – miał zmierzyć się z Ty Floresem. 33-latek nie przeszedł jednak kontroli antydopingowej i z walki został wykluczony. To jednak nie koniec złych wieści dla niego – Komisja Sportowa Stanu Nevada podjęła decyzję, że Jotko zostanie zawieszony na pół roku oraz będzie musiał zapłacić karę 6826 dolarów.
W organizmie Jotki wykryto klomifen – jest to środek zwiększający poziom testosteronu. Warto zauważyć, że testy antydopingowe w MMA przeprowadzają jedynie dwie organizacje – UFC oraz właśnie PFL. Co ciekawe, okazało się, że na dopingu wpadł także... niedawny rywal Jotki, Will Fleury.