Kasjusz "Don Kasjo" Życiński to niekwestionowana supergwiazda freak fightu, a jego kolejne starcia przyciągały przed odbiorniki oraz na widownie prawdziwe tłumy. Były zawodnik FAME MMA, a od niedawna włodarz nowopowstałej federacji PRIME Show MMA może pochwalić się ogromną ilością fanów, którzy jednak wciąż mogą nie wiedzieć o swoim idolu wszystkiego. To mogło się zmienić po ostatniej rozmowie Don Kasjo z Andrzejem Kostyrą, podczas której Życiński ujawnił kilka faktów o sobie, odpowiadając na pytanie przygotowane przez dziennikarza oraz fanów. Don Kasjo podczas swojej spowiedzi powiedział m.in. jak zapatruje się na ewentualne starcie z Arturem Szpilką, co skłoniło go do założenia własnej federacji MMA i jak odnajduje się w roli włodarza, a także co naprawdę myśli o Marcinie Najmanie, kompletnie nie gryząc się przy tym w język i uderzając w czuły punkt.
Don Kasjo szczerze o hazardzie, PRIME Show MMA, walce ze Szpilką i Najmanie
Podczas rozmowy z Kasjuszem Życińskim nie mogło również zabraknąć szczerych wyznań o życiu prywatnym byłego gwiazdora FAME MMA, który postanowił powołać do życia własną federację. Jedno z nich dotyczyło uzależnienia od hazardu i tego, ile Don Kasjo przepuścił w kasynach. - Łącznie no to z pół miliona – tylko jak zacząłem, to nie byłem w ogóle w show biznesie. Możliwe, że dlatego Warszawa mi się źle kojarzy, bo tutaj jednorazowo najwięcej przegrałem 126 albo 127 tysięcy w jedną dobę - ujawnił Życiński. Zobaczcie całą rozmowę z Kasjuszem "Don Kasjo" Życińskim w naszym materiale wideo poniżej!