Mariusz Pudzianowski mimo upływu lat wciąż utrzymuje wysoką formę. W dużej mierze jest to zasługa jego podejścia do codziennych obowiązków. Niemal każdego dnia "Pudzian" wstaje skoro świt i wyrusza na trasę, by pozostać w świetnej kondycji. Nie zwalnia nawet wtedy, gdy za oknem temperatury bardziej skłaniają przeciętnych ludzi do wylegiwania się na plaży. Były mistrz świata strongmanów zrywa się z łóżka i po chwili już w treningowym stroju pokonuje kilometry biegiem. To jednak nie wszystko. W środowy poranek zaaplikował sobie dodatkowe zajęcia, na których dodatkowo katował swoje muskularne ciało.
Ewa Brodnicka pokazała umięśnione pośladki. Ale figura! Mówi o ujędrnianiu piersi!
Poranny trening Pudzianowskiego. Co za katusze!
O godzinie 6:15 rano wielu Polaków jeszcze nawet nie myśli o wstawaniu z łóżka i smacznie śpi, odpoczywając po trudach poprzedniego dnia. Tymczasem "Pudzian" właśnie o tej porze w środę wyszedł trenować. Najpierw Mariusz Pudzianowski pokonał kilka kilometrów biegiem, a później dołożył do tego siłowy trening z obciążeniem.
Zdjęciem pochwalił się na Facebooku. Na ujęciu, które opublikował na portalu społecznościowym, widać wyraźnie, że zajęcia w porannym skwarze dały mu się we znaki i był to srogi wycisk. "Ja swoją normę 5 km plus ciężarki zrobiłem, a Wy? 6:15" - napisał przy fotografii zawodnik MMA federacji KSW.
Jacek Murański chce zostać prezydentem. 52-letni gwiazdor FAME MMA podał datę, wszyscy w szoku
Kiedy kolejna walka Pudzianowskiego w KSW?
Mariusz Pudzianowski ma już 45 lat na karku. Nie myśli jednak o rozbracie ze sportem. W ostatnim czasie sprawia wrażenie niepokonanego w formule MMA i niewykluczone, że doświadczony wojownik dopiero się rozkręca. W maju tego roku "Pudzian" pokonał prawdziwą legendę mieszanych sztuk walki w Polsce - Michała Materlę. Fani czekają na kolejną walkę Mariusza Pudzianowskiego w KSW. Na razie nie podano terminu, w którym były mistrz świata strongmanów wejdzie do klatki, ale po ostatnich doskonałych starciach możemy być niemal pewni, że do tego dojdzie.