Alex „Chumpy” Pullin, zmarły w wieku 32 lat snowboarder, był jednym z najbardziej znanych przedstawicieli sportów zimowych w Australii. W 2014 roku był chorążym reprezentacji swojego kraju na igrzyskach w Soczi. Trzykrotnie brał udział w zawodach olimpijskich. W czerwcu 2021 roku jego partnerka Ellidy ogłosiła, że jest w ciąży i że to moment, o którym przez lata marzyła ze zmarłym ukochanym. Poczęcie było możliwe poprzez metodę in vitro. Wcześniej para starała się o dziecko naturalnymi sposobami, ale ze względu na niską liczbę jajeczek u kobiety nie udało się to za życia Aleksa. Ponieważ ostatecznie zapadła decyzja o zapłodnieniu in vitro, nasienie sportowca było w banku i pozostało dostępne także po jego śmierci. Właśnie dlatego możliwe było poczęcie, mimo wcześniejszej śmierci dawcy spermy. Lekarz wyodrębnił nasienie, które uznał za rokujące największą nadzieję na zapłodnienie i doprowadził do niego w sztuczny sposób.
Skandal seksualny w klubie hokejowym. Trener zrezygnował
Córeczka Ellidy i Aleksa, Minnie Alex Pullin, przyszła na świat 25 października. „Twój tata i ja marzyliśmy o tobie od lat, maleńka. Mimo rozdzierającego serce zwrotu akcji w trakcie drogi, mam zaszczyt powitać w końcu cząstkę Chumpy'ego z powrotem na tym świecie!" – napisała partnerka zmarłego olimpijczyka. Jak powiedziała Pullin w australijskim wydaniu magazynu „Vogue”, jej ciąża była okresem słodko-gorzkim.
„Z jednej strony czuję się przytłoczona szczęściem, ale jednocześnie wiem, że Chumpy'ego nie ma tutaj, bym się mogła tym z nim dzielić” – stwierdziła.
Gwiazda FAME MMA dostała intymne pytanie o seks! Wyśpiewała wszystko jak na spowiedzi