Dawid Kubacki

i

Autor: Cyfrasport Dawid Kubacki

PŚ w Lake Placid

Byliśmy w ogromnym szoku po tym, jak został nazwany Dawid Kubacki. Reprezentant Polski mógł być zdezorientowany

2025-02-07 17:03

Reprezentacja polskich skoczków udała się na zawody Pucharu Świata w Lake Placid. Wszyscy kibice liczą na to, że w Stanach Zjednoczonych biało-czerwoni powalczą, o jak najlepsze lokaty. Na standardowej kontroli granicznej nie obyło się bez zabawnych sytuacji. Dziennikarze z portalu "skijumping.pl" przekazali, jak został wywołany przez funkcjonariuszy Dawid Kubacki. Reprezentant Polski mógł być zdezorientowany w tej sytuacji.

Na polskich skoczków czekała podróż pełna wrażeń na kolejne zawody Pucharu Świata. Tym razem zawody odbędą się w amerykańskim Lake Placid. Wyprawa na inny kontynent niekoniecznie musi się wiązać z samymi przyjemnościami, a przy przekroczeniu granicy biało-czerwoni mogli się mocno zdziwić, a pełną relację z tego wydarzenia zdali dziennikarze z portalu "skijumping.pl". 

Każda osoba musi chwilę porozmawiać z panem celnikiem, który pyta o to, skąd się przyjeżdża i co się tu robi. Czasem idzie sprawnie, a czasem ktoś się pomyli, coś źle powie i zaczynają się schody. Spędziliśmy tam dobrą godzinę, a może i dłużej, co mocno przeciągnęło naszą dalszą podróż - przekazał Tadeusz Mieczyński.

W taki sposób Dawid Kubacki został nazwany przez amerykańskiego celnika. Te słowa mogły zaskoczyć

Amerykańscy funkcjonariusze zadbali o to, aby nie było nudno przy procedury przekroczenia granicy. Jak poinformował Dominik Formela, Anze Lanisek został zawołany, jako "Enzi".

Mieczyński przekazał, w jak bardzo prześmiewczy sposób funkcjonariusze przeinaczyli imię Kubackiego, które wybrzmiało jako "Dułit". 

Starali się, próbowali wymówić te słowiańskie imiona i nazwiska, co nie zawsze wychodziło. Czasem było tematem do żartów, a poważnym panom policjantom i celnikom nie podobało się, że podśmiewano się z ich wymowy. Mogło to się źle skończyć, ale udało się i panowie nas wypuścili - podsumował dziennikarz "skijumping.pl".

Najnowsze