Zdradził ją Maciej Kot, zawodnik, którego Wolny zastąpił w czwórce wytypowanej do zawodów drużynowych.
– Największa siła Kuby? To, że... kupił nowe auto – stwierdził krótko w TVP Sport Kot, największy znawca samochodów w kadrze skoczków, miłośnik rajdów samochodowych. – Mniej myśli o skokach, a więcej ma radości z życia i to go napędza – skomentował Kot.
Nie znamy marki nowego auta Kuby, ale na pewno stać go na porządny samochód. Tylko do tej pory zarobił w obecnym sezonie 125 tys złotych, a przecież nie powiedział jeszcze ostatniego słowa.
Sam Jakub podchodzi z całkowitym spokojem do swoich wyników. – Zawody w Willingen były całkiem normalne – mówił w TVP. – Starałem się skoncentrować na tym, co mam do wykonania i jak widać mi się udało. To prawda, nie na co dzień skaczę dwa razy po 140 metrów, ale po raz pierwszy w drużynówce miałem fajne warunki i takie same skoki. Nie będę popadał w euforię, nie mam kłopotów ze spaniem. Po to skaczę, żeby pokazywać się z najlepszej strony, ale nie koncentruję się na zmaganiach o miejsce w kadrze na mistrzostwa świata – podsumował Wolny.