Przekonał się o tym Martin Hamann. 23-letni Niemiec po pierwszej serii – w której wylądował na 120. metrze – zajmował 26. lokatę. W serii finałowej trafił jednak na znakomite warunki i poszybował o blisko 20 metrów dalej! Zawodnikowi nie udało się jednak ustać skoku.
Szalony konkurs w Wiśle! Eisenbichler nowym liderem PŚ, Stoch i Kubacki mocno zawiedli
Co więcej, zaliczył niezwykle groźnie wyglądający upadek. Na całe szczęście chwilę po całym zdarzeniu 23-latek podniósł się o własnych siłach. Niemiec żywo gestykulował, będąc wyraźnie niezadowolonym z faktu, że nie udało mu się ustać skoku. Wydaje się, że zawodnik nie odniósł żadnych obrażeń.
Martin Hamann jest jednym z najbardziej utalentowanych niemieckich skoczków narciarskich młodego pokolenia. 23-latek jest m.in. trzykrotnym srebrnym medalistą mistrzostw świata juniorów w drużynie (2015, 2017) oraz wielokrotnym medalistą mistrzostw kraju. W bieżącym roku wygrał także klasyfikację generalną Letniego Pucharu Kontynentalnego.