Pod nieobecność Stocha jedynie Piotr Żyła spisuje się na miarę oczekiwań. O ile nie prezentuje formy wybitnej, tak przynajmniej regularnie punktuje w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. W niedzielnym konkursie w Engelbergu był jedynym Polakiem w drugiej serii.
Takiej Justyny Kowalczyk jeszcze nie widzieliście! [ZDJĘCIE]
- Brakuje lidera, perełki w osobie Kamila Stocha, który zamazywałby te niepowodzenia. Piotrkowi brakuje powtarzalności, on nie jest w stanie oddać dwóch równych skoków, które dałyby mu miejsce w czołówce. On musi przestać widzieć się na podium przed drugą próbą - powiedział Jan Szturc.
Pierwszy trener Adama Małysza przyznał w rozmowie z x-news, że dwukrotny mistrz olimpijski z Soczi nie wystąpi w Turnieju Czterech Skoczni. - Trenerzy mają dylemat, kim go zastąpić. Liczę na obecność Jakuba Wolnego. On i Żyła są teraz w stanie zajmować miejsca w "30" - dodał.
Jeżeli wierzyć słowom Szturca, Stocha zobaczymy na skoczni dopiero w 2015 roku. Do tego czasu rywale mogą zyskać przewagę w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata nie do odrobienia. Miejmy tylko nadzieję, że nasz zawodnik wróci do pełni dyspozycji na mistrzostwa świata w Falun.
KLIKNIJ: Polub Gwizdek24.pl na Facebooku i bądź na bieżąco!
ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Gwizdek24.pl na e-mail