Kamil Stoch, skoki narciarskie

i

Autor: East News

Kamil Stoch wygrał z Robertem Lewandowskim rzutem na taśmę. Co za finisz!

2018-01-09 11:11

W sobotę Kamil Stoch wygrał plebiscyt na sportowca roku zostawiając w pokonanym polu Roberta Lewandowskiego czy Anitę Włodarczyk. Wielu było zaskoczonych takim wyborem kibiców, ale teraz okazuje się, że jeszcze na kilka minut przed końcem głosowania liderem był "Lewy"! Najlepszy polski skoczek wygrał tylko i wyłącznie dzięki znakomitemu finiszowi.

W sobotę Kamil Stoch miał dwa wielkie powody do radości. Popołudniu triumfował w Bischofshofen i nie tylko drugi raz rzędu wygrał Turniej Czterech Skoczni, ale też jako drugi zawodnik w historii zrobił to triumfując we wszystkich czterech konkursach. A wieczorem znów mógł się szeroko uśmiechnąć. Okazało się bowiem, że kibice wybrali go sportowcem roku w plebiscycie "Przeglądu Sportowego".

Najlepszy polski skoczek w pokonanym polu zostawił Roberta Lewandowskiego czy Anitę Włodarczyk, którzy zajęli pozostałe miejsca na podium. Okazało się jednak, że jego zwycięstwo w głosowaniu wcale nie było tak oczywiste, jakby się wydawało. Bowiem jeszcze na kilka minut przed jego zakończeniem liderem był "Lewy"!

Poinformował o tym portal Polsatsport.pl. Przypomnijmy, że to właśnie na antenie Polsatu transmitowano galę, na której wręczano nagrodę dla najlepszego sportowca minionych dwunastu miesięcy. - W głosowaniu polski skoczek otrzymał 85933 punktów, a Lewandowski 83017. W ostatnich chwilach Stoch otrzymał 3 tysiące punktów i to zapewniło mu triumf - czytamy na stronie.

Jak nietrudno się domyślić duży wpływ na triumf 30-latka z Zębu miała jego wygrana w Turnieju Czterech Skoczni. Sęk w tym, że aż trzy z czterech konkursów TCS odbyły się już w 2018 roku, a nagrodę przyznawano za rok 2017. Wielu kibiców zaznaczało, że w tej sytuacji nieco poszkodowany był Lewandowski, który ich zdaniem bardziej zasłużył na wygraną za minione dwanaście miesięcy. Wygląda jednak na to, że pamięć kibiców jest dość krótka i zdecydowanie bardziej ceni się te najświeższe sukcesy.

ZOBACZ: MŚ w lotach, czyli ostatni skalp Kamila Stocha

Nasi Partnerzy polecają

Najnowsze