Miłość polskiego skoczka do The Reds wyszła na jaw już kilka lat temu. Stoch nigdy jej nie ukrywał. Robił sobie zdjęcia z klubowymi gadżetami i opowiadał o swojej kibicowskiej stronie. Sympatię Stocha do Liverpoolu potwierdził nawet oficjalny polski fanbklub drużyny. The Reds z kolei pogratulowali Kamilowi Stochowi w 2014 roku, kiedy sięgnął po złoto w Soczi. Wpis winszujący Polakowi dodał oficjalny kanał klubu na Twitterze.
Congratulations to another passionate #LFC supporter, Kamil Stoch, who won gold in the normal hill ski jumping in Sochi today! @PolandLFC
— Liverpool FC (@LFC) February 9, 2014
W poprzednich latach pisaliśmy o fascynacji Kamila Stocha. Zawodnik z Zębu przyznał, że jego boiskowym ulubieńcem był Steven Gerard. Niemiecki "Bild" donosi natomiast o bardziej aktualnym idolu Stocha. Polak podobno uwielbia obecnego szkoleniowca Liverpoolu Juergena Kloppa i marzy, by ten pogratulował mu zwycięstwa w Turnieju Czterech Skoczni, o ile takie stanie się udziałem reprezentanta Polski.
- Klopp jest dla mnie idolem - miał przyznać Stoch. - To wielkim trener. Zawsze jest skupiony na celu i pełen pasji - komplementował Niemca Polak. - Gdybym wygrał turniej, byłoby moim marzeniem, aby Klopp mi pogratulował, ale wiem jak bardzo jest on zajęty.