Reprezentacja prowadzona przez Tomasza Valtonena odbywające się w Estonii mistrzostwa świata dywizji 1B zaczęła rewelacyjnie. W pierwszym meczu z Holandią Polska wygrała 8:1. Tak wysokich rozmiarów zwycięstwa w rywalizacji z Ukrainą spodziewało się niewielu, ponieważ starcia z naszymi wschodnimi sąsiadami przeważnie były wyrównane.
Biało-czerwoni jednak i w poniedziałek pokazali, że są w bardzo dobrej formie. Mimo wszystko na pierwsza bramkę trzeba było nieco poczekać. Ukraiński golkiper został pokonany dopiero po 15 minutach gry. Wówczas pierwszy raz na listę strzelców wpisał się Damian Kapica. Hokeista Cracovii może na długo zapamiętać poniedziałkowe spotkanie, bowiem zdobył łącznie pięć bramek i stał się architektem zwycięstwa z Ukrainą.
Największa dysproporcję w poczynaniach obu zespołów widać było przede wszystkim w drugiej tercji, którą Polacy wygrali 4:1. Zespół Valtonena wygrał ostatecznie 7:3 i jest liderem grupy. Ponadto biało-czerwoni są jedynym zespołem, który ma na swoim koncie komplet punktów. Po dniu przerwy przypadający na wtorek, Polska zmierzy się z Rumunią.
Polska - Ukraina 7:3 (2:1, 4:1, 1:1)
Bramki:
1:0 - Kapica (Wronka, Łyszczarczyk) 16'
1:1 - Tołstuszko (Zadojenko) 18'
2:1 - Kapica (Łyszczarczyk, Kolusz) 20'
3:1 - Domogała (Jaśkiewicz, Michalski) 23'
4:1 - Kapica (Neupauer) 24'
4:2 - Lalka (Petruchno) 27'
5:2 - Kapica (Bryk, Neupauer) 28'
6:2 - Komorski (Gościński) 28'
7:2 - Kapica 42'
7:3 - Babiniec (Peresunko) 49'