Kazimierz Długopolski postanowił wypowiedzieć się na temat sytuacji polskich skoków narciarkich. Kultowy szkoleniowiec przyznał w rozmowie z "WP. SportoweFakty", że jego zdaniem perspektywy na przyszłość nie są zbytnio obiecujące i na suckesy będziemy musieli dopiero poczekać.
Jaka jest perspektywa polskich skoków? Legendarny trener nie ma wątpliwości
Jak powiedział Dłupolski, słabe lato w wykonaniu skokczów nie zwiastuje rewelacyjnych wyników w trakcie trwania sezonu.
- - Jeśli po bardzo przeciętnym lecie ktoś z nich odpali, będę pozytywnie zaskoczony. W tym wieku trudno o pozytywne niespodzianki. Widzę to wszystko w czarnych barwach. Stoch, Żyła i Kubacki pewnie niedługo będą myśleć o zakończeniu kariery. Nadal ich stać, by w pojedynczych konkursach błysnąć, ale o regularne skakanie na najwyższym poziomie może być bardzo trudno. Na razie nie widzę przesłanek, by sądzić, by to się miało udać - mówi szkoleniowiec.
Jak dodaje, na sukcesy Polaków na skoczniach przyjdzie nam jeszcze poczekać przez 3 lata.
-
- Ja powiem, że można. Rok temu przekonaliśmy się o tym boleśnie na własnej skórze. Jestem zdania, że gdyby coś miało się poprawić, już widzielibyśmy światełko w tunelu. Moim zdaniem na kolejne sukcesy będziemy musieli długo poczekać, przynajmniej trzy lata - mówi Długopolski.