Na Ziemi jest czternaście ośmiotysięczników. Znajdują się one w Himalajach (10) i Karakorum (4). Są to: Mount Everest (8848 m.n.p.m.), K2 (8611), Kanczendzonga (8586), Lhotse (8516), Makalu (8463), Czo Oju (8201), Dhaulagiri (8167), Manaslu (8156), Nanga Parbat (8126), Annapurna I (8091), Gaszerbrum I (8068), Broad Peak (8047), Gaszerbrum II (8035). Ostatnim ośmiotysięcznikiem zdobytym zimą było K2. Wiele z tych szczytów zdobywali Polacy. Wśród zdobywców Korony Himalajów i Karakorum jest trzech naszych rodaków. W latach 80. świat elektryzowała walka Jerzego Kukuczki z Reinhold Messner. Ostatecznie to Szwajcar był pierwszym, który wszedł na wszystkie ośmiotysięczniki. Kukuczce udało się to w 1987 roku, dwa lata przed tragiczną śmiercią na Lhotse. Krzysztof Wielicki dokonał tego w 1996 roku jako piąty człowiek na świecie, a Piotr Pustelnik w 2010 jako 20. Do tej pory wejściem na wszystkie szczyty powyżej 8 tysięcy metrów może pochwalić się 44 himalaistów.
Maciej Berbeka wrócił ratować przyjaciela i zginął? Himalaiści z Broad Peak bez szans na przeżycie
Niestety według badań Eberharda Jurgalskiego, tych himalaistów jest tylko... trzech - Amerykanin Edmund Viesturs (2005), Fin Veikka Gustafsson (2007) oraz Nepalczyk Nirmal Purja Pun Magar (2019). Reszta, w tym Kukuczka i Messner nie dochodziło do wszystkich najwyższych wierzchołków szczytów, które zdobywali. Według jego badań Kukuczka nie wdrapał się na sam szczyt Manaslu. Na najwyższy punkt Annapurny nie wszedł natomiast Messner i Wielicki. Pustelnik miał nie zdobyć natomiast Manaslu i Kanczendzongi. - Był tylko 5 metrów niżej, ale też 65 metrów w poziomie od szczytu – pisze o Messnerze niemiecki badacz.
Czy to oznacza, że raport Jurgalskiego stanie się obowiązujący i słynni himalaiści zostaną wymazani z tabel historii? Czas pokaże.