Żyła od lat cieszy się olbrzymią popularnością, a w ostatnim sezonie udowodnił, że wiek nie jest dla niego przeszkodą. 36-latek zajął szóste miejsce w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata, czterokrotnie stawał na podium konkursów PŚ, a w najważniejszym momencie wszedł na najwyższy poziom i obronił tytuł mistrza świata na skoczni normalnej. Ten sukces sprawił, że ponownie stał się narodowym bohaterem, jednak nie wszyscy kibice zdają sobie sprawę z religii, jaką wyznaje jeden z najlepszych polskich skoczków w historii. Otóż nie jest on katolikiem, a podobnie jak Adam Małysz należy do Kościoła ewangelickiego.
Piotr Żyła nie jest katolikiem. Otrzymał specjalne odznaczenie w swoim kościele
- Piotr uczęszczał na lekcje religii ewangelickiej. Lekcje religii były z Piotrem wielką przyjemnością. Piotr należy do bardzo pogodnych ludzi - mówił kilka lat temu ks. Jan Byrt w rozmowie z portalem bielskobiala.naszemiasto.pl. Jest to jeden z najbardziej rozpoznawalnych księży luteran i chętnie promuje to wyznanie poprzez sport. W 2017 roku odznaczył Żyłę i Macieja Kota specjalnym medalem za zasługi dla szczyrkowskiej wspólnoty luterańskiej.
- Nasze medale w kształcie Róży Lutra ofiarujemy ludziom, którzy w życiu kierują się Ewangelią i dostrzegają bliźniego - powiedział podczas specjalnej ceremonii. Żyła od lat wspiera różne projekty charytatywne i ewangelizacyjne na Śląsku Cieszyńskim, gdzie mieści się najliczniejsza grupa luteran w Polsce. Wyjątkowy mosiężny medal zaprojektowali parafianie ze Szczyrku. Na awersie znalazła się Róża Lutra, czyli symbol Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego i godło reformacji, a na rewersie widnieją cztery fundamenty reformacji: "Tylko Jezus. Tylko wiara. Tylko Pismo Święte. Tylko łaska". W poniższej galerii zobaczysz, jak mieszka Piotr Żyła:
Listen on Spreaker.