Te obrazki błyskawicznie obiegły świat. Połączona reprezentacji hokeistek Korei Południowej i Północnej strzeliła historycznego gola w starciu z Japonią i na olimpijskim obiekcie wybuchła ogromna euforia. Chwilę później z miejsca wstał człowiek do złudzenia przypominający Kim Dzong Una! Grupa 200 cheerleaderek z Północy była zachwycona. Kobiety uśmiechały się szeroko i pozdrawiały mężczyznę. Ten sympatycznie machał w ich kierunku.
Służby uznały, że zachowanie to może wywołać skandal. Dlatego też błyskawicznie przy sobowtórze północnokoreańskiego dyktatora znaleźli się funkcjonariusze. Po krótkich wyjaśnieniach mężczyzna został poproszony o opuszczenie trybun. Humor go nie opuszczał. - Grają bardzo dobrze, strzeliły gola, więc o co więcej mogę prosić jako prezydent. Osobiście je trenowałem i nie mam wątpliwości, że są najlepsze na świecie - mówił.
Obiekt zainteresowania światowych mediów przedstawił się jako "Howard". Na swoje szczęście na swoją akcję wybrał Koreę Południową, gdzie policja ma całkiem elastyczne poczucie humoru. W sąsiedniej Korei Północnej z miejsca stałby się bluźniercą i zapewne czekałby go proces.
WYNIKI SPORTOWE NA ŻYWO - WSZYSTKIE DYSCYPLINY