Po pierwszej próbie w niedzielę, na dużej skoczni, drugą lokatę zajmował Żyła po najdłuższym locie serii (134,5 m, podobnie jak Japończyk Kasai). W końcówce jednak dał się wyprzedzić kilku rywalom, do czego mogło się przyczynić opóźnione przyjęcie pozycji na rozbiegu.
Zobacz również: KSW 25 za nami! Zobacz niesamowite ZDJĘCIA z gali we Wrocławiu
Dzień wcześniej, na obiekcie K-90, o podium otarł się Kot, chociaż daleko było mu do Gregora Schlierenzauera (23 l.). Austriak zdeklasował rywali pierwszym skokiem (105,5 m), odniósł 52. pucharowe zwycięstwo i objął prowadzenie w klasyfikacji generalnej. Nie oddał go w niedzielę pomimo 15. lokaty.
U progu sezonu nikt nie prezentuje wyrównanej wysokiej dyspozycji. Kamil Stoch (26 l.) wciąż jej szuka, przyznając, że zagubił gdzieś "czucie". Podobnie Krzysztof Biegun (19 l.), który w Norwegii nie zdobył punktu.