Jakub Wanacki

i

Autor: Michal Dubiel/REPORTER

Hokej

Koniec marzeń Polski w mistrzostwach świata! Zostały tylko matematyczne szanse

2025-05-01 20:06

Polscy hokeiści przegrali drugi mecz z rzędu na mistrzostwach świata Dywizji 1A. Porażka 1:4 z Ukrainą właściwie zamyka marzenia kibiców o szybkim powrocie do Elity, w której Biało-Czerwoni grali w zeszłym roku. Przed ostatnim meczem z Wielką Brytanią Polska ma na to jedynie matematyczne szanse.

Polacy przystąpili do meczu z Ukrainą z dorobkiem sześciu punktów, na który złożyły się zwycięstwa 4:1 z Rumunią i 2:1 z Japonią oraz porażka 1:4 z Włochami. Ukraińcy także zgromadzili sześć "oczek", dzięki wygranym z Rumunią 4:0, Włochami 3:2 po karnych i porażce z Wielką Brytanią 3:4 po karnych. Trener Robert Kalaber tym razem postawił w bramce na Johna Murraya, ponadto dokonał kilku zmian w zestawieniu poszczególnych formacji, ale pierwsza tercja nie dostarczyła zbyt wiele emocji. Obydwa zespoły skupiły się przede wszystkim na uważnej grze w obronie.

Biało-Czerwoni z drugą wygraną w mistrzostwach świata. Niezwykłe godziny Olafa Bizackiego

Hokejowe MŚ: Znikome szanse Polski na awans do Elity

W 24. minucie krążek znalazł się w polskiej bramce. Gol jednak nie został uznany, gdyż po długiej analizie wideo arbitrzy dostrzegli, że Andrij Denyskin oddał strzał łyżwą. Za chwilę Denyskin sfaulował Krystiana Dziubińskiego i Polacy po raz pierwszy grali w liczebnej przewadze. Początkowo biało-czerwoni nie radzili sobie zbyt dobrze i to rywale mieli dwie okazje do zdobycia bramki. W końcu jednak Kamil Sadłocha podał do Alana Łyszczarczyka, a ten strzelił nie do obrony. To był trzeci gol napastnika GKS Tychy w tym turnieju.

W 30. minucie na ławkę kar odesłany został Karol Biłas, ale Polacy bardzo dobrze poradzili sobie z grą w osłabieniu. Potem jednak Ukraińcy doprowadzili do remisu. W ogromnym zamieszaniu pod bramką Murraya do krążka dopadł Wiktor Zacharow i strzałem z nadgarstka umieścił go w siatce. W odpowiedzi dobrej szansy nie wykorzystał Damian Tyczyński, a sześć minut przed końcem tercji - po wykluczeniu Bartosza Ciury - Polacy znowu skuteczne obronili dwuminutowy okres gry w osłabieniu.

Nie żyje zwycięzca Turnieju Czterech Skoczni. Wygrał go jako pierwszy ze swojego kraju

QUIZ: Czy rozpoznasz polskich mistrzów świata?
Pytanie 1 z 12
Kim jest ten sportowiec?
QUIZ: Kim jest ten sportowiec?

Ostatnią tercję biało-czerwoni zaczęli obiecująco, ale w 44. minucie stracili gola. Ponownie Murraya pokonał Zacharow, który trafił idealnie w górny róg. Nadzieje Polaków na odwrócenie losów meczu rozwiał w 51. minucie Stanisław Sadowikow, który trafił do bramki niemal z tego samego miejsca, co chwilę wcześniej Zacharow. Podopieczni Kalabera nie odpuszczali, ale po strzale Tyczyńskiego krążek odbił się od poprzeczki. Pięć minut przed końcem Daniił Tracht wykorzystał sytuację sam na sam z Murrayem i ustalił wynik meczu.

Jakie szanse na awans Polski do MŚ Elity w Hokeju? Co musi się stać?

Piątek jest dniem wolnym, a w sobotę, ostatnim dniu mistrzostw, Japonia zagra z Ukrainą (g. 11.30), Włochy z Rumunią (15) i Polska z Wielką Brytanią (18.30). Awans do przyszłorocznych MŚ Elity wywalczą dwie najlepsze ekipy, ostatnia spadnie do Dywizji 1B. Biało-czerwoni zajmują przed ostatnią kolejką 4. miejsce ze stratą trzech punktów do Brytyjczyków i Ukraińców. Aby wywalczyć awans, Polacy musieliby pokonać za trzy punkty wciąż niepokonaną Wielką Brytanię i liczyć na porażkę Włochów z najsłabszymi Rumunami, którzy zdobyli zaledwie punkt za dogrywkę z Brytyjczykami.

Sport SE Google News

Najnowsze