W sobotę Polacy zajęli drużynowo dopiero szóste miejsce. Spowodowane było to oczywiście dyskwalifikacją Piotra Żyły w pierwszej serii. Skoki naszych reprezentantów mogły napawać optymizmem przed niedzielnymi zawodami, bowiem indywidualnie biało-czerwoni spisali się bardzo poprawnie.
W przeszłości na skoczni w Ruce często panowały fatalne warunki, które ciężko było nazwać "sprawiedliwymi". Jednak tym razem wiatr nie przeszkadzał zawodnikom, a wręcz był dla nich sprzyjający, bowiem wiał pod narty. Wielu zawodników wykorzystało to w pełni i mogliśmy oglądać dalekie skoki. Ale dla Polaków obiekt niepodal Kuusamo nadal pozostanie przeklęty.
Niespodziewanym liderem po pierwszej serii był Jernej Damjan, który na samym początku rywalizacji skoczył aż 140 metrów. Do tego dystansu nie doleciał żaden z Polaków. Najlepiej w pierwszej turze zaprezentował się Dawid Kubacki, który osiągnął odległość 138 metrów i został sklasyfikowany na czwartym miejscu. Dużym rozczarowaniem była próba Kamila Stocha, który skoczył zaledwie 126 metrów i podobnie jak Stefan Kraft, który przed Polakiem skoczył podobnie, zajmował miejsce pod koniec trzeciej dziesiątki.
W drugiej serii poprawił się zarówno Stefan Hula, który doskoczył do 137 metra i Kamil Stoch, który przeskoczył o metr swojego rodaka. Polacy zajęli odpowiednio dwudzieste pierwsze i dwudzieste miejsce. Sporym rozczarowaniem był również Maciej Kot, który uplasował się na siedemnastym miejscu. Jego skoki nie przypominały tych wczorajszych.
Niespodziewanym zwycięzcą okazał się Jernej Damjan. Słoweniec podobnie jak w pierwszej serii skoczył bardzo daleko, wylądował na 142 metrze i z przewagą niespełna trzech punktów wygrał z Johanem Andre Forfangiem. Był to drugi zwycięski konkurs dla 34-letniego Damjana.
Dla Polaków nie był to udany weekend w Finlandii. Biało-czerwoni zarówno w konkursie drużynowym, jak i konkursie indywidualnym mieli walczyć o podium. Niestety, w sobotę polskiej reprezentacji przydarzył się ogromny pech związany z dyskwalifikacją Piotra Żyły, natomiast w niedzielę zabrakło i szczęścia i umiejętności. Polska zaliczy duży spadek w pucharze narodów po weekendzie w Ruce.
Zobacz również: PŚ w Kuusamo. Adam Małysz: Trudno to komentować. Żyła skakał w tym samym kombinezonie